Zapraszamy

Maćka

No i forum nam zamarło hehehe

Nie było mnie trochę na forum, miałam ogrom roboty w domu a może ogrom nerwów, znowu kłopoty z sąsiadką, męża w niedziele karetka zabrała do szpitala bo ciśnienie mu bardzo poważnie skoczyło, na szczęście jeszcze w nocy mógł wyjśc po badaniu enzymów i wielu innych.
Teraz jest na L4 i biega po lekarzach, robi badania i kontynułuje leczenie które tak skutecznie spartoliła mu sąsiadka.

Z Damiankiem w piatek do lekarza, ciekawe co mi powie potem laryngolog, była trochę dziwna ta lekarka ostatnio, prawie nic mi nie powiedziała, ludzie w poczekalni ją chwalili a ja miałam wrażenie, że nas potraktowała bardzo rutynowo niczego nie tłumacząc, powiedziała tylko, że po tym badaniu podejmie decyzję czy migadł do wycięcia czy nie, ooooo nie to ja podejme tą decyzję a nie ona, jak będzie trzeba to przejdziemy się do innego lekarza, prywatnie, mam w nosie naszą służbę zdrowia.

Święta za pasem, ja tam nic nie robię bo na wigilię udajemy się do teściowej, bigosik tylko ugotuję, za to w tym roku postanowiłam sama wykonać prezenty pod choinkę Smile

Jakies ładne poduszki dla teściowej, szwagra i babci, do tego dokupię jakiś drobiazg.

patii244

przez jakies 3 dni nie mozna bylo tu wejsc;P nie wiem dlaczego.
W domu mam troche wiecej obowiazków-wczoraj gotowała do 23 bigos ,padam
a dzis zaczynam powoli sprzatac w szafach:)
zdrowka dla twojego meza Smile

marike

ja sie pojawiam Razz

ale podobnie jak u Patrycji nie mogłam sie tu zalogowac bo pisało że nie ma takiej stronki Hrm

juz sie martwiłam że usunełas forum :hamster_lol:

Bezrobotny

Maciuś,jak się czują mąż i Damianek Confused

marike

no własnie , żadnych wieści od was . mam nadzieje że wszystko dobrze i że wracacie do zdrowia , czego wam życze z całego serca

Maćka

Mąż czuje się nieco lepiej, kurcze też bym się czuła lepiej po tylu lekach jakie on przyjmuje, w aptece dzięki znajomej farmaceutce zostawiłam tylko 130 zł, większośc leków miała na szczęście zamienniki.
Z Damiankiem nadal nie wiadomo, mały ma katar i to dyskwalifikuje badanie słuchu bo wynik musi być wiarygodny, czekamy aż katar mu przejdzie.
Trochę jeszcze czuję się połamana bo w czwartek wymienialiśmy zlew o którym pisałam w "co porabiacie", wczoraj jednak tylko chwilkę mogłam usiedzieć na krześle przy biurku, mąz na wieczór wmasował mi w plecy tzw. "końską maść" i dzisiaj już troche przeszło.

Bezrobotny

Wszyscy bez leków czulibyście się dobrze gdyby Wasza sąsiadka z dołu wyprowadziła się.

miczunow_swiat

ja tez sie pojawiam:)
mam tyle roboty ze nienadazam

kwiatkowa

Pojawiam się i znikam,ale sercem jestem z Wami.Magduś jak tam Damianek.Czy antybiotyk mu pomógł?

Maćka

marike

w koncu jestem w domciu . obzarta tak ze ruszac sie nie moge Zawstydzony

Maćka

A ja miałam reinstal systemu ostatnio i nie było mnie przez pewien czas.

marike

a jak zdrówko po świętach ? ja dochodze do siebie po wielkim obżarstwie

Maćka

Ja święta przechorowaam, złapałam angine od Damiana więc odeszłam od stołu wigilijnego się położyć bo ledwo zipałam. Po świętach przeszło, sylwka spędziliśmy w domu, mieliśmy zaprosić znajomych, ale wreszcie zrezygnowaliśmy, postanowilismy odpocząć.
Teraz się psychicznie nastawiam na malowanie mieszkania w lutym chcę odświerzyć mieszkanie przed narodzinami córki bo Damian nieźle potraktował nasze ściany, soczkami, herbatkami, kredkami świecowymi i nie tylko...

marike

ja tez mam zamiar odmalować sciany . w maju komunia Oskara