Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maćka
Administrator
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:44, 07 Paź 2007 Temat postu: Przedszkole - siedlisko chorób |
|
|
Kurcze, już ponad 4 tygodnie walczę z kaszlem i katarem Damianka i srednio na jeża to wychodzi, co z tego że ja małego wyleczę jak wystarczy jeden dzień w przedszkolu by znowu choroba wróciła ?
Kurcze, moim zdaniem to wina rodziców że przyprowadzają chore dzieci do przedszkola, przecież praca to nie wszystko chore dziecko jest najważniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kwiatkowa
Kolega
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 0:55, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Masz rację.Taka jest prawda.Pracowałam w przedszkolu to wiem coś na ten temat.Rodzice przyprowadzali dzieci nawet gorączką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marike
Kolega
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 15:30, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
my przedszkole mamy na szczescie za sobą , że moje dzieciaki stale chorowały jak chodziły do przedszkola . teraz to tylko ze szkół moga coś przytachać . ostatnio była świnka ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patii244
Znajomy
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nakło nad notecią
|
Wysłany: Sob 10:11, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a ja sie boję córkę tam posłac. Od kwietnia bede zmuszona wiec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maćka
Administrator
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:00, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja zabrałam Damianka z przedszkola, mały za bardzo przeżywał rozłąkę, zacząl mi się buntować na chodnikach a ja juz nie miałam ani siły z nim walczyć ani patrzeć jak on cierpi. Zbastowałam, trudno mam mniej spokoju w domu, ale dziecko przynajmniej jest zadowolone.
W dodatku ostatnio się przekonałam, że po części dobrze zrobiłam, zabrałam synka do lekarza po skierowanie do laryngologa by wykluczyć wady słuchu bo Damianek bardzo głośno mówił, pediatra przezornie zerknęła mu w uszka ii okazało się, że Damian prawdopodobnie ma długotrwałe obustronne poważne zapalenie przewodów słuchowych, tak że porobiły się tam aż czyraki. Byłam zdumiona bo pediatra powiedziała, że musi go to pieruńsko boleć, ale Damianek ani razu mi się nie poskarżył, że bola gu uszka. Dostawał teraz tydzień czasu kropelki a w piatek już mamy wreszcie wizytę tu otolaryngologa dziecięcego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwiatkowa
Kolega
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:11, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Damianek to dzielny człowieczek.Będzie dobrze Magduś zobaczysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maćka
Administrator
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:07, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Myslę że tak Kasiu, Damianek ciszej już mówi a i więcej, tak przynajmniej mi się wydaje i sugeruje rodzina. Możliwe, że obędzie się bez wizyt u logopedy bo mały się wygadany zrobił, widać uszka miał tym zapaleniem zatkane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|